Nie ma to jak... Kira.

Sushi

Katsu, nie obraziłaś, a poprawiłaś nastrój Very Happy

Przyznam się szczerze i ze wstydem, że nie dane mi było spożyć sushi. Jeszcze!

Kira (miecz) obnosił się z umiejętnością wprawiania w szaleństwo posiadaczy, którzy kończyli haniebną śmiercią nim zdążyli nim zawładnąć. Alexiel się udało i dlatego Kira się nią zauroczył. Sprawa z Setką jest nieco utrudniona. Jaką mamy pewność, że nigdy nie zdarzyło się, by inne wcielenia Alexiel nie zaprzyjaźniły się z Kirą? Czy Setsuną jest pierwszym? Uriel wspomina o gwałtownej śmierci, ale prostytutka nie miała mniej niż piętnaście, więc nawiązanie głębokich więzi z innymi, w tym z Sakuyą, mogło być jej dane. Trochę teraz się plątam, ale zapewniam, że to wynik przemęczenia. Jutro będzie dużo lepiej Wink

Katsuhiko

Uff, cieszę się badzo:) Oj, to szybciutko nadrób zaległości!!!! PYCHOTA!!!!!! Zwłaszcza z sake i o-cha!

Pewności nie mamy do czasy ujawnienia powodujących Kirą zamiarów. Nie szkodzi, rozumiem, sama jestem po ciężkim dniu na swojej jakże-ukochanej-uczelni, więc nie ma się czym przejmować.

To prawda, Alexiel była pierwsza, która opanowała Nanatsusayę, ale spokoju nie dają mi pewne podejrzenia co do prawdziwej(??? [czy to spoiler? mam nadzieję, że nie]) osobowości Kiry, zwłaszcza, że wydaje mi sie, iż Autorka umieściła pewne wskazówki w postaci reakcji Mad Hattera na obecnoś Kiry w pałacu Cry... Jeżeli mam rację, to...a...nie będę ryzykować, bo jeszcze się okaże, że zaspoilerowałam...

Aisatsu!!!^*^!!!

Alexiel

No tak, dialog Alex-suny i Kiry (świadomego obecności szpiega Kapelusznika) jest tak cudownie niejednoznaczny... Kira kłamał, chcąc chronić Setsunę? To byłoby do niego podobne... zresztą, nienawiść i miłość splatają się w tej mandze bardzo ciasno na każdej płaszczyźnie i w każdej relacji (no chociażby wspomniani wcześniej Rociel i Katan), tak więc w dalszych tomach, "jak już się wyjaśni", tak naprawdę nigdy nie będziemy 100% pewni, co tak właściwie Kira odczuwał.

Tak nawiasem, już bardzo, BARDZO przyziemnie... zemdlałam na 298 stronie, na samym dole Very Happy

Sushi

Alexiel

Tego, co było nad gwiazdkami, tej wielkiej, ponętnej czarnej plamy i tego co tuż nad tym Razz

na nonszalancka, ale zatroskana sylwetka zrezygnowanego, oddanego... no dobra, miecza, ale w sumie mężczyzny Very Happy

albo bardziej przyjaciela... Kiro umiłowany! Dlaczego już się nie spotyka takiego wnętrza? (i zewnętrza, co tu kryć)

Sushi

Katsuhiko

Rozmywając się w obrzydliwie cukierkowatym romantyzmie napiszę, iż "miłość i nienawiść dzieli krucha granica. Przy obu tych uczuciach ktoś jest nam bardzo nieobojętny". To tak, jako odpowiedź dla Alexiel-samy. A tak przy okazji moim skromnym zdaniem rysunek jest udany, owszem ale mnie (niestety?) nie rozbroił.

Sushi, dlaczego pairing Alex-Cry miałby zyskiwać "należną mu chwałę i cześć"? Mile widziałabym Voice-Cry.

Strona 164 ładna jest, mniam! Ale strony 160 i 162 również warte są uwagi Wink

Aisatsu!!!^*^!!!

Medea

Teraz się uśmiejecie! Ja wzięłam sobie tomisko, rzecz jasna, i zaglądam, szukam numeru strony i... chciałam liczyć, bo nie zauważyłam, że są tak schowane... se poomyślałam "No to czas na liczenie stron.... może najpierw 268?"... ale ja głupia jestem, nie? -.-"

W każdym razie... mnie się najbardziej podoba, jak Kira łąpie ciało Alexiel... I uważam, że związek między Kirą a Setsuną byłby bardzo ciekawy. Mieczyk lezie za Alexiel, a Kira (pamiętajmy, że ma w sobi odrobinę człowieczeństwa, o tym było chyba w drugim tomie) pędzi za Setsuną. Możliwe, że coś do niego czuje...

Sushi

Czyli rozróżniamy Mieczyk od jednego z jego ciał - Kiry? Nadmieniam w ramach ułatwienia dyskusji i doboru zrozumiałego słownictwa dla rozmówców.

Katsu, żartowałam. Dla mnie pairing Alexiel x Kurai byłby równie bezsensowny, co połowa takowych funkcjonująca w fandomie Wink

Ale co tam, raz się żyje Razz

Dołączam się do zwolenników związku Kiry i Setsuny! Głupia Sarcia musi (jeszcze raz Razz

) umrzeć, a Alexiel niech spełni się jako obiekt fantazji, symbol, Bogini Wojny i Pożogi, czy za kogo tam chce uchodzić Wink

Medea

No, chyba trzeba to rozróżnić. Ja to tak odbieram, bo Kira był z Secią cały czas, nie? Fakt, mieła powody miecza, ale trochę nabierał czlowieczeństwa i to się zmienilo na coś innego. Zagmatwałąm?

Ithilloth

jak już jesteśmy przy temacie Kira x Setsu - drugi tom, strona 21. mogę się na to gapić godzinami bez przesadyzmu ;p tak, możecie mnie wpisać na listę beznadziejnie zakochanych w tym pairingu ;D

Katsuhiko

Czekaj, czekaj...to to takie na dole?

Jeśli już jesteśmy przy II-gim tomie to strony: 8, 17, 106(ale troszkę mniej), 169(uśmiech), 247(też za uśmieszek)...to chyba tyle:)

Aisatsu!!!^*^!!!

Sushi

Drogie Panie, strona 153 mówi sama za siebie Wink

Teraz się nie dziwię, że Kira chciał zaszlachtować kataną AlexSetsę. Nie mógł zdzierżyć swojego ukochanego z ciałem kobiety, a nadto z dorodnym, niewytatuowanymi piersiami Razz

Medea

MNie się ich przyjaźń (a może i więcej) bardzo podoba. Zresztą, jestem zwolenniczką męskiej przyjaźni. Nie ma takiej drugiekj i tyle.

Katsuhiko