Count Cain

Anael

A co z tą mangą?Są tu jacyś wilelbiciele wiktoriańskiej epoki, śmiertelnych trucizn,klątw,rodzinnych tajemnic i przede wszystkim przystojnego hrabiego Caina?

Alexiel

No ba

póki co nie ruszyłam jeszcze z fabułą, ale arty mam obcykane...
Btw, czy to nie porusza motywu miłości homoseksualnej i wampirów? Very Happy

Nen

Ja, ja jeszcze ja xD Zaczęłam niedawano czytać CC i jak na razie jestem na drugim tomie, gdyż sesja brutalnie przerwała mi zagłębianie się w lekturę wszelaką, ale dziś zamierzam nadrobić i to dość konkretnie Smile

Anael

Mnie okropnie zrobiło się żal młodego hrabiego gdy przeczytałam o jego smutnym dzieciństwie,los naprawdę nie do pozazdroszczenia
[quote] Confused

nic dziwnego że wśród ludzi miał opinię człowieka nieczułego i dziwnego,który sprowadza na innych nieszczęście,symbol jego imienia "Cain"
pto też swego rodzaju odniesienie do pierwszego zbrodniarza w Biblii

wikiserafina

Można to gdzieś przeczytać online?

Medea

I po polskiemu? Very Happy

Katsuhiko

Raczej wątpię, że możliwe jest znalezienie "Hakushaku Cain" w rodzimym języku. Niewiele można znaleźć o skanlacjach w sieci ( piszę z własnego doświadczenia, może Ktoś Inny wie coś więcej) więc nie sądzę, że będzie łatwo.

Medea

Cóż... pozostaje czekać na kolejny tom AS... I mieć nadzieję, że moż ekiedyś wydasdzą jeszcze jakieś dziełko pani Yuki.

Nen

Ja niestety nigdzie nie znalazłam CC po polsku - z angielską wersją był problem, a co dopieroz polską :/

theYoghart · Gość

Angielska mi odpowiada, już dawno pogodziłem się z tym, że po polsku na najlebsze kąski nie ma co liczyć, właściwie przez te wszystkie lata uczyłęm się tego okropnego języka tylko dla mangi

Katsuhiko · Wysłany: Sob 17:31, 15 Mar 2008 Temat postu:

Witamy Gościa!!!

Kto wie, może Szanowne Wydawnictwo zdecyduje się wydać ten tytuł....kiedyś...

Aisatsu!!!^*^!!!

Alexiel · Wysłany: Nie 20:32, 16 Mar 2008 Temat postu:

Offtop: Droga Katsuhiko, czy wiesz, z czego jest zrobiony Twój avatar? Jest to praca Hiroyuki Mano, mojego szczerego znajomego z Kawasaki Very Happy

chyba Ci o nim mówiłam co nieco... lubi rysować przejmujące, smutne obrazy z małymi dziećmi w tle, jego galeria jest tu [link widoczny dla zalogowanych] . Ten art z którym masz av chyba usunął, nie wiem dlaczego, zapytam się - ale na pewno mam z nim pocztówkę, jak mi skaner zadziała to pokażę Smile

Katsuhiko · Wysłany: Pon 18:32, 17 Mar 2008 Temat postu:

Droga Alexiel, świat doprawdy jest globalną wioską, w której wszystko ze wszystkim sie miesza i każdy może spotkać każdego, więc się nie dziwię.
Mówiłaś mi o nim, a jakże! Jeżeli masz z nim kontakt, to przekaż proszę najserdeczniejsze pozdrowienia (Aisatsu) od Użytkowniczki Jego Pracy.
Arigatou!

Dzięki za adres, super galeria!

Aisatsu!!!^*^!!!

Hatter

Manga mi się spodobała, oj spodobała. Brnę przez drugą serię Godchild. CO za ulga dla oczu. Z całym szacunkiem dla Kaori i zrozumieniem dla trudnych i niekoniecznie_od_razu_udanych początków z rysowaniem mangi, niewiasty pojawiające się w pierwszych częściach przygód Caina wyglądały jak własne kopie!

Skupienie się na Cainie, jego historii oraz organizacji Delilah w drugiej części sagi jest dla mnie jednocześnie wadą i zaletą. Klimat minimalnie się przez to zmienił, manga przestała być opowieścią o przygodach Caina, a stała opowieścią o nim samym i to poniekąd zaliczam na plus - szczątkowe rzucanie ochłapów historii Caina w pierwszych częściach niemożliwie zaostrzyło mi apetyt i przyszedł czas na jego zaspokojenie.
Niemniej jednak czy to tylko moje subiektywne wrażenie, czy czasem zażyłość relacji pomiędzy Riffem a hrabim bije po oczach swą ostentacyjnością, a fabuły niektórych rozdziałów zdają sie być napisane m. in. po to, by ja jeszcze mocniej wyeksponować? Nikt nie wątpi w to, ze Cain bez Riffa by cierpiał, a ten bez niego żyć nie może, jeszcze jeden wątek na ten temat, a nie zdzierżę po prostu.

Ktoś przeczytał i porozmawia?