Katan...względność i bezwzględność

Katsuhiko

Katanek jest fajniutki zarówno w mandze i anime. Ale najbardziej fajniutki jest...Kira;)

Desmei

Ech, no bo co racja, to racja- nie ma to jak Kira Wink

A Katanka lubię coraz bardziej, szczególnie po poznaniu całej jego historii. Biedak, właściwie to próbował się troszczyć o wszystko, nawet o Kirie i w końcu na dobre mu to nie wyszło. Swoją drogą, ciekawe, co się teraz z niego zrobi...

Alexiel

Lament for Katan

Nieee!
Słuchajcie, zakochałam się chyba. KATAN!

Tak dobry, prostoduszny, oddany grigori... a teraz?!

Desmei

Astarte

Katan jest jednym z mych ulubionych bohaterów. Jego historia jest smutna i pewnie wzruszyła wasze serducha, co wywnioskowałam z powyższych postów, mnie też wzruszyła. Uważam go za ZBYT dobrego i oddanego sługę, jak na Rociela, zważywszy na to, że był z nim do końca, co jest oznaką lojalności i powinno się chwalić, a jego pana się powinno zrugać za takie traktowanie. Lubię go, po prostu, odczuwam dziwną nić sympatii do jego postaci. A, i ładnie wygląda w długich włosach Very Happy

Desmei

Ładnie, ładnie. Aczkolwiek po ostatnim tomie (czyli III, bo ja naprawdę zębami, rękami, nogami i czym jeszcze można powstrzymuję się przed czytaniem on-line) wydał mi się trochę...straszny. Ale dalej go lubię. I intrygują mnie hm...zmiany jakie w nim zapewne zaszły.

Medea

Katanisko z niego straszne, no. Taki... smutny w sumie. Piękny w swej prostocie. Mnie sie podoba za wiernośc i lojalność wobec swego pana, Rociela. Takie cos jest po prostu wspaniałe i tyle. Może i czasem wydaje się zbyt ślepy w posłuszeństwie, ale taki po prostu jest. Rociel powołał go do życia, ten dar przecież jest największy i najcenniejszy. Dzięki Rociuelowi los Katana się odmienił. Dlatego jest tak bezgranicznie ufny i oddany - z wdzięczności i z miłości do swego, nazwijmy to, zbawcy, stworzyciela, opiekuna, niemalże ojca.
Tak myślę i prosze mnie za to nie łajać tutaj Very Happy

Desmei

Medea

Pięknie ujęte. Nic dodać, nic ując Desmei. Bo o to właśnie chodzi w Katanie i tyle.

Ithilloth

achtam. Katan jest seksi i kawaii, to wystarczy żeby go uwielbiać xD

Katsuhiko

W sytuacji obecnej, to już chyba taki "sekushi to kawaii" ja arimasen (sexi i kawaii nie jest)??? Ślepo posłuszna bryła mięsa? Oishii! Shocked

Aisatsu!!!^*^!!!

Ithilloth

nie prowokujcie mnie, proszę, do kolejnego spoilera, bo moja kariera na tym forum okaże się krótka i burzliwa, a ciężko byłoby mi się tak prędko z Wami rozstawać xD

Katsuhiko

Nie prowokujemy, skądże Twisted Evil

Katan jest postacią tragiczną, która dała się wykorzystać swemu "Stwórcy". Ale tak naprawdę dalej uważam, że jest fajniutki:) Smile

no i trochę mi go szkoda:(

Oho, Ithilloth, sygnalizujesz jakoby miało się coś jeszcze z nim dziać....Dla mnie bomba! Cieszę się, że nie pozostanie tylko w swej obecnej roli (mam nadzieję, że moje przypuszczenia nie podchodzą pod spoiler?).

Aisatsu!!!^*^!!!

Desmei

No ja mam nadzieję, że coś się jeszcze będzie z nim dziać. Chyba nie zostanie, khem, ślepo posłuszną bryłą mięsa. No tego, to nie przeżyję...

A tak swoją drogą brakowało mi jego i Rociela w 4 tomie. Ech, chyba to już jakieś lekkie uzależnienie...

Sushi

Z przyczyn estetycznych mi również. To znaczy Rociela, gdyż Katan nie jest w moim typie Wink

Jego czyny i idee są chwalebne, ale nie zrobił na mnie tak dużego wrażenia jak połowa ekipy AS. Nie zafascynował mnie. Egzystował z drobnymi sukcesami i drobnymi porażkami, lecz w żadnym stopniu nie wpłynął na mnie. Hmm, czyżbym była nieczuła i na jego względy? Rolling Eyes